Uwielbiam jego aktorstwo. Cudowny byl w Zakochanych, cudowny w Statystach i w Na dobre i na złe też jest fantastyczny. Jest takim człowiekiem że przykuwa uwagę, do tego ten jego głos..:) A że jestem kobietą to dodam jeszcze- te jego oczy ;P
Naturalny bez wlewania sobie w każdej roli jest sobą- to jest talent do wykorzystania ale jak znam życie i naszych pseudo reżyserów to tak sie nie stanie. Nie twierdzę że Jego ojciec nie jest świetnym aktorem bo to klasa sama w sobie ale Bartek ma w sobie to coś i nie trzeba tego szlifować by wyszedł prawdziwy talent -...
więcejPo jego dokonaniach jakie widziałam do tej pory ( czyt. Zakochani , Ndinz ) miałam go raczej za aktora średniej rangi. Jednak po spektaklu Pod niemieckimi łóżkami całkowicie zmieniłam zdanie o Opani. Zdecydowanie genialny !! Każdym swoim wcieleniem w tej sztuce rozłożył mnie na łopatki. Widać, że rola pochłania go...
Oglądając American Hustle, miałam nieodparte wrażenie, że w główną rolę wcielił się Bartosz Opania.
Ktoś też to zauważył? :D
Nie widziałam żadnego innego aktora, który tak bardzo przypominałby mi Matthew Foxa. Naprawdę baaardzo przystojny aktor i ma w sobie coś buntowniczego ;]
Moim zdaniem to Nowicki jest tatą Bartka a nie Marian . Podobieństwo jest po prostu uderzające . Ostatnio widziałem film z "młodym" Janem Nowicki i po prostu mnie zmiotło :o)
zresztą oceńcie sami np...
Bartosz Opania jest jednym z nielicznych aktorów młodego pokolenia, który imponuje mi już od kilku lat. Największe wrażenie to "Moje kino w Popielawach", ale i w innych filmach i teatrach telewizyjnych pokazał się z jak najlepszej strony. W tej chwili nie pamiętam tytułu teatru, gdzie Bartosz zagrał ze swoim sławnym...
więcejJako burmistrz Ktosiowa był rewelacyjny! O ile głos Mariana Opanii jest bardzo rozpoznawalny, o tyle mam wrażenie, że do bajek podkłada on go
w niemal identyczny sposób, podobnie akcentując wyrazy. Tuataj: ta znajoma chrypka, ale jakby z inną nutą i to mi się w Bartoszu najbardziej podoba. Świetny dubbingowiec.